Denga

Abusiveness

Compositor: Não Disponível

Znikają cinie skrzydeł na perłowym niebie;
Kryjąc, czekając na natury gniewy;
Gdy biczem światłości zacznie smagać sibie;
Bliznami znacząc, paląc swoje krzewy;

W tym błysku słońce staje się mrokiem;
W tym blasku do głębi - falują myśli,
(jak drzew konary zlęknione) - Samotności krokiem;

Z rozciętych krtani chmur spadają perły szare;
Rozprute ostrzem wzroku by łowić je w dłoniach;
Goryczy smakiem napełniają złotą czarę;
Ciała swe nagle, młode rozpryskując w toniach;

Szatą swą śmierć zmienia je w czerwone;
Tak giną szare krople, umierając jęczą;
Ja słucham jęków, w mych żyłach zgaszone;
Te krwawe perły zajaśnieją tęczą.

©2003- 2025 lyrics.com.br · Aviso Legal · Política de Privacidade · Fale Conosco desenvolvido por Studio Sol Comunicação Digital